-Dobranoc-powiedziałem.
Posiedziałem jeszcze przy ognisku,aż w końcu zmęczony położyłem się i obserwowałem wygasające płomienie. Po chwili też zasnąłem.
~~Rano~~
Wstałem wcześnie. Ranek był ładny. Rebeca jeszcze spała,więc wolałem zapolować jak wróciłem to już wstała.
<Rebeca>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz